Jest to temat, który od jakiegoś czasu przewija się w rozmowach z klientkami. Przychodzą z potrzebą złapania równowagi, wzmocnienia siebie i umiejętności przechodzenia przez wyzwania. Jak to ładnie mówią, żeby się nie załamać a iść do przodu.
Jak można pracować nad naszą odpornością psychiczną?
Wiadomo, nie ma magicznego środka, który gwarantuje spokojne płynięcie przez sztormy, którymi są codzienne wyzwania większe lub mniejsze, wybijające z rutyny i wymagające nie lada wysiłku i mobilizacji.
Mam jednak wrażenie, że często oczekujemy szybkich efektów przy niewielkim wysiłku, a najlepiej jakby cud stał się tak od ręki.
Dobra wiadomość jest taka, że odporność można budować i wzmacniać codziennymi wyborami i działaniami. Tak, pewnie to jest najtrudniejsze – to wymaga samoświadomości i pracy nad kilkoma aspektami codziennego życia.
Model 4C
Według modelu, który wykorzystuję w pracy – 4C odporność tworzą 4 obszary: pewność siebie, wyzwanie, zaangażowanie, kontrola-wpływ i na każdy z nich mamy wpływ. Tak. Jeśli jesteś osobą, albo masz w swoim otoczeniu kogoś twierdzącego – taka się urodziłam i się nie zmienię, to nie do końca prawda. To jedynie przekonanie, które ogranicza a może i usprawiedliwia przed podejmowaniem prób i działaniem.
Pewnie zapytasz, no i co z tymi obszarami robić?
Praktyczne rady poproszę! Podzielę się z Tobą kilkoma, które są zaczątkiem do głębszej pracy nad wzmacnianiem siebie. A jeśli jeszcze pokusisz się o sprawdzenie aktualnego stanu swojej odporności przy użyciu testu MTQ Plus, to masz doskonały punkt startowy do bardzo ciekawej drogi rozwojowej.
Pewność siebie
Zatem zacznijmy od… pewności siebie. To dla mnie fundament. Idę o zakład, że wiele już wyczytałaś i usłyszałaś o budowaniu pewności siebie, stąd ja powiem Ci w trzech żołnierskich słowach: świadomość swoich zasobów. To buduje naszą pewność siebie, czyli na ile siebie znasz – swoje mocne strony, cechy, umiejętności, talenty, kompetencje, słabości, części wstydliwe i chowane głęboko w piwnicy duszy. Wszystko to buduje Ciebie i wpływa na to, jak działasz, jakie podejmujesz wybory, z jakimi ludźmi budujesz relacje.
A to, co pomoże Ci w uświadamianiu sobie bogactwa jakim dysponujesz jest zatrzymywanie się w codziennej gonitwie i łapanie się na tym ile przeszłaś, czego dokonałaś, czego się nauczyłaś. Notatnik, pamiętnik, zeszyt…miej zawsze pod ręką, by zapisywać swoje refleksje i odkrycia.
Kontrola
Kontrola – poczucie wpływu jest o tym, na ile czujesz się sprawcza w swoim życiu, decydujesz o sobie, swoich wyborach i działaniach. Możesz być zosią samosią, możesz być ofiarą zależną od innych, a możesz też zainwestować czas i wysiłek, by poznać swoje przekonania w tym obszarze, aby decydować z pozycji dorosłej osoby – kiedy czujesz, że potrzebujesz pomocy to po nią sięgasz, a kiedy wiesz, czego chcesz to za tym idziesz.
Zatem odłóż telefon z pięknymi ogrodami innych i skup się na swoim, aby zrobić go równie atrakcyjnym. Im bardziej spędzasz czas i energię w obszarach od Ciebie niezależnych, tym bardziej osłabiasz swoją sprawczość i poczucie wpływu.
Wyzwanie
Wyzwanie – czy nowości, niespodzianki i zmiany to dla Ciebie szansa, czy zagrożenie? Poprzyglądaj się swoim reakcjom na nieznane, jakie emocje i myśli się pojawiają? Lękowo reagujemy, gdy czujemy się niepewnie ze sobą, gdy nie znamy swoich zasobów i obawiamy o własną skuteczność i efektywność. Przede wszystkim kiedy obawiamy się opinii innych.
I to nie jest tak, że osoby pewne siebie, nie boją się nowości, nieznanego. One się boją jak diabli ale mają w sobie również ciekawość i chęć spróbowania, zobaczenia – jak mi w nowym. Więc oprócz wzmacniania swojej wiary w umiejętności, ćwicz ciekawość i wybijanie się z komfortu i rutyny w codziennych aktywnościach. Inna droga do pracy, lunch z kimś dotychczas nie zapraszanym, zagadanie do koleżanki, z którą na co dzień nie pracujesz…
Nasze życiowe priorytety
Zaangażowanie jest o Twojej wytrwałości i determinacji. Bo widzisz, to jednak jest niesamowite wyzwanie dla naszego organizmu i umysłu, żeby w tej ilości priorytetów, zadań i bodźców, utrzymać uwagę i motywację. W książce “Esencjalista” jest takie mądre przypomnienie, że przed rewolucją przemysłową i rozwojem kapitalizmu, priorytet był tylko jeden, zgodnie ze znaczeniem tego słowa – sprawa najważniejsza do załatwienia w pierwszej kolejności. Dzisiaj mamy ich ciut, żeby nie powiedzieć dużo więcej. Wyznaczamy sobie priorytety w życiu prywatnym i zawodowym. Chcemy wiele, co oczywiście nie jest złe, pod warunkiem, że jest przede wszystkim nasze a nie wynikające z powinności i oczekiwań zewnętrznych. Praktyczna rada do wzmacniania swojego zaangażowania – weź kartkę papieru, napisz listę zadań jakie masz na ten tydzień. Które są najważniejsze i potrzebują Twojego wysokiego zaangażowania mentalnego, emocjonalnego, które możesz zdelegować a które właściwie możesz odrzucić. Zobacz na co poświęcasz swoją energię w codziennych aktywnościach, bo nie dasz rady mieć jej tyle samo na wszystko.
Dzieląc się z Tobą kilkoma wskazówkami chcę Cię zaprosić do zatrzymania się i poprzyglądania się swoim nawykom i rutynom codziennym, bo to właśnie one albo wzmacniają, albo osłabiają i drenują Twoją odporność.
A jeśli masz ochotę popracować nad swoją pewnością siebie, wzmocnić swoją odporność i elastyczność reagowania na zmienne czasy, zapraszam Cię na indywidualną sesję rozwojową w oparciu o badanie MTQ Plus.
Zapraszam Cię również do obserwowania mojego konta na Instagramie, gdzie dzielę się wieloma praktycznymi poradami, nie tylko w zakresie odporności psychicznej. Do zobaczenia!